Opakowania i zamknięcia do opakowań

Zamknięcia do detergentów. Jeden element, wiele zadań i wyzwań!

Lista funkcji opakowań do niedawna wydawała się być kompletna. Opakowanie i jego zamknięcie miały szczelnie zabezpieczać produkt przed wylaniem, dozować w jak najwygodniejszy i najbezpieczniejszy sposób oraz spełniać funkcje marketingowe. Dziś ta lista z miesiąca na miesiąc staje się coraz dłuższa. A za chwilę zostanie wydłużona o kolejny parametr – ograniczenie wagi.
Jak sprostać tym wszystkim wymaganiom, a jednocześnie zachować swobodę w projektowaniu i marketingu produktu?

Powstrzymanie dziecięcej ciekawości
Jedną z podstawowych funkcji zamknięć do preparatów czyszczących i potencjalnie niebezpiecznych dla dzieci jest ich szczelność i trudność otwarcia oraz dozowania. Przeznaczeniem produktów CRC (Child Resistant Closure) jest skuteczne zabezpieczenie medium przed ciekawością małoletnich. Chęć poznania świata przez dzieci jest urocza, godna pozazdroszczenia w swojej wytrwałości, jednak jako dorośli musimy przewidzieć i zapobiec niebezpieczeństwom, które na nich czyhają. Dostanie się detergentu do oczu, wypicie go, a nawet kontakt z wrażliwą skórą dziecka może być brzemienne w skutkach.
Zastosowanie co najmniej dwóch elementów z oznaczeniem CRC może dać nam poczucie częściowego spokoju. Bezpieczna nakrętka oraz dysza, którą po każdym użyciu będziemy odpowiednio zamykać oraz chować detergenty przed dziećmi są tymi czynnikami.
Planując zastosowanie nakrętki CRC należy zawsze mieć na uwadze, że bez odpowiedniej butelki, będzie ona nieskuteczna.

Co i jak dozować?

Kolejnym punktem, który od zawsze stał na liście funkcji opakowań jest sposób dozowania. Na pozór klasyczna dysza „spryskiwacza” może być właśnie spryskiwaczem, ale także tworzyć pianę lub dozować medium jako „stream”. Dobór odpowiedniego rodzaju dozowania zależy od przeznaczenia preparatu. Jeśli mamy do czynienia np. z odplamiaczem dywanów, który powinien pozostać na plamie przez klika minut, sensowną będzie aplikacja w postaci piany. Jeśli chcemy, żeby środek czyszczący trafił w szczelinę lub np. w fugi, idealny będzie stream, czyli cienki, zwarty strumień. Natomiast spray, czyli rozpylenie płynu jako mgiełkę, o promieniu ok. 30 cm w najszerszym punkcie, zalecany jest do produktów, które naniesione mają być na większe powierzchnie.
Bardzo wygodnym jest zastosowanie dwóch funkcji w jednym – spray/stream lub spray/foam. Wtedy to konsument decyduje, jaka forma jest dla niego najpraktyczniejsza i może wybierać, w zależności od czyszczonej powierzchni.
Podczas wyboru zamknięcia z funkcją foam należy wiedzieć, że dla wytworzenia piany konieczne jest dodanie środka pianotwórczego do medium, bez niego osiągniemy niekontrolowany efekt „plucia”.
Dla komfortu klienta można oznaczyć na etykiecie rodzaj zamknięcia, uniknięcie niespodzianki w postaci streamu, kiedy oczekiwana jest piana okazałoby dbałość o komfort klienta.

Funkcje sprzedażowe

Opakowanie i jego składowe muszą sprzedać produkt. Półki sklepowe uginają się od detergentów, a ich opakowania mają przyciągnąć wzrok klienta i zatrzymać go na tak długo, aż weźmie produkt i uda się z nim do kasy, a później będzie po niego wracać. Agencje graficzne prześcigają się w projektowaniu opakowań i etykiet. Stosują triki, dzięki którym pozyskiwani są konsumenci. Analizy wyglądu regału, na którym są konkurencyjne produkty, pozwalają na opracowanie strategii wyróżniającej konkretny produkt. Jeśli półka jest „krzykliwa”, spokojna treść będzie kontrastem zwracającym uwagę, jeśli natomiast konkurenci również ułagodzą wygląd produktów – czas na rebranding i ukierunkowanie się na bardziej energetyczne kolory i wzory.
Warto być krok przed wszystkimi, jeśli sprzedaż idzie dobrze lub bardzo dobrze, można odebrać to jako znak, że czas na zmianę, konkurencja nie śpi i kopiuje działania wygrywającego! Podczas, kiedy inni opracowują metodę kopiowania Ciebie, Ty myśl o zaskoczeniu wszystkich nowościami!

Wspomniana lista funkcji opakowań jest rewidowana z miesiąca na miesiąc, a nowe wymagania pojawiają się czasami szybciej, niż rozwiązania. Jak iść z duchem zmian?


Wygląd to nie wszystko
Wzornictwo przemysłowe oprócz wyglądu, kładzie nacisk na wiele innych aspektów. Żeby im sprostać należy mieć świadomość grupy docelowej. Biorąc pod uwagę przedział wiekowy, trzeba poznać preferencje i atuty tej grupy, ale największym ukłonem będzie wyjście naprzeciw jej ograniczeniom. Zaproponowanie rozwiązania nieoczywistych problemów, których przysparza im codzienność pozytywnie zaskoczy klienta.
Myśląc o detergentach prawie zawsze celuje się w ludzi o dużej sprawności fizycznej. W dobie socialmediów, z każdej strony bombardowani jesteśmy motywacyjnymi hasłami, że wiek to tylko liczba, a ograniczenia są w naszej głowie. Jeśli jednak wiek odbija się na sprawnościach manualnych, a głowa mówi „mogę wszystko”, producent powinien zastosować takie rozwiązania, które pokazują – tak, z naszym produktem możesz wszystko!
Czasami małe detale, jak wydłużenie cyngla, odpowiednie wyprofilowanie butelki sprawią, że osoby, którym trudność sprawia obsługa małych elementów, dostrzegą rozwiązanie dla siebie i odpowiedź na konkretne potrzeby.
Uzyskanie certyfikatu CRC wymaga badań na grupie przedszkolaków, czy nasze starzejące się społeczeństwo nie będzie za chwilę wymagało testów spod znaku „Senior User Friendly”.
Może codziennością stać się powinny dyskretne adnotacje na etykietach, że dany produkt nie wymaga dużej sprawności manualnej?

Cuda w spray’u!  

Coraz więcej producentów widzi i rozumie, że spryskiwacz jest jedną z najwygodniejszych i najpraktyczniejszych form zamknięcia, a co za tym idzie stara się możliwie jak najwięcej produktów sprowadzić do formy płynnej i zapewnić klientowi maksymalny komfort użytkowania.
Krochmal, a nawet całe żelazko w spray’u, środki na bazie chloru do czyszczenia toalet, pasta do butów, czy do podłogi to chyba najnowsi członkowie rodziny płynnych detergentów.
Szanujący swoją wygodę klient chętnie sięga po opakowanie gwarantujące wygodę i kontrolę dozowania. Upłynnij swój produkt, to się opłaci!

Monomateriałowość – long story – short

Aktualnie wszystko powinno być „przyjazne” środowisku, jednak choćbyśmy chcieli używać kielichów kalii zamiast plastikowych butelek, szybko okazałoby się, że wprowadzilibyśmy prześliczną kalię na listę zagrożonych gatunków roślin. We wszystkim potrzebny jest zatem zdrowy rozsądek.
Coraz bardziej popularny recykling, co do którego chcemy wierzyć, że jest sumiennie praktykowany, nakazuje nam myślenie o każdej ze składowych opakowania, już na etapie projektowania, jako o odpadzie.
Spryskiwacze i spieniacze „all plastic” nie zawierają w sobie ani metalowej sprężyny, ani szklanej kulki, które standardowo występują w innych mechanizmach spryskiwaczy. Pozwala to zatem na oznaczenie na etykiecie, że puste opakowanie w całości można wyrzucić do frakcji żółtej.
„All plastic” to także propozycja idealna do silnej chemii, która mogłaby zareagować ze stalową sprężyną, natomiast z tworzywem sztucznym nie wejdzie w niekontrolowane reakcje.
Choć wspomniana ekologia towarzyszy nam na każdym kroku, równolegle przemysł chemiczny i detergentowy rozwijają się bardzo dynamicznie. Trwająca pandemia również dołożyła cegiełkę „dezynfekcji” do tej całości. Coraz więcej osób zwraca uwagę na nieskazitelną czystość, a także na wygodę aplikacji.
Środki do dezynfekcji, płyny z nano srebrem tworzące powłoki antybakteryjne na powierzchni, a także kosmetyki antybakteryjne pojawiły się w odpowiedzi na pandemiczną rzeczywistość, stały się naturalnym punktem na liście codziennych zakupów i zapewne, nawet po powrocie do normalności, u wielu konsumentów, na niej już zostaną. Powinna być zapewniona wygoda i bezpieczeństwo użytkowania. Takim rozwiązaniem są właśnie „spryskiwacze” lub ich kosmetyczne odsłony, jak np. atomizery, mini triggery.

Ograniczenia wagowe

Nieznajomy do niedawna skrótowiec BDO jest już oczywisty dla wszystkich przedsiębiorców z każdej branży. Firmy wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach jednorazowych śledzą wytyczne BDO i ich aktualizacje z wyjątkową czujnością. Zmieniające się przepisy przyniosą niedługo podwyżkę opłat za odpady wprowadzane na rynek. Z jednej strony producenci starają się ująć te koszty w cenie produktu, a z drugiej szukają rozwiązań, które zmniejszą te opłaty. Opłaty te naliczane są według wagi wprowadzanych opakowań, naturalnym zatem jest jej zredukowanie. Na przestrzeni lat zmniejszano wagę opakowań tak szklanych, jak i plastikowych, głównym motywatorem był transport, jego koszt i ładowność. Było to w czasie, kiedy nikt jeszcze nie dbał o emisję CO2. Dopiero dziś głośno się mówi o redukcji wagi dla ograniczenia emisji szkodliwych gazów.
W obecnej chwili natomiast, kiedy wiąże się to z realnymi kosztami, producenci wymagają obniżenia wagi do minimum.
Tu jednak należy odnieść się do podstawowej funkcji opakowania, czyli zabezpieczenia przy transporcie i użytkowaniu. Można obniżyć grubość ściany butelki i zużycie tworzywa w zamknięciu, ale nie da się niestety zredukować tego do momentu, aż wytrzymałość opakowania nie będzie pewna. Zbyt mała ilość tworzywa np. w spryskiwaczu może też się okazać ryzykowna.
Na rynku mogą pojawić się produkty ważące naprawdę mało, ale ich jakość będzie pozostawała dużo do życzenia.
Firmy, które nie prowadzą rygorystycznej kontroli jakości przed wysyłką towaru do klienta, będą mogły narażać konsumentów na zranienia popękanymi elementami plastiku.
Polpak Packaging będąc liderem rynku, nie tylko w ilości sprzedanych zamknięć, ale również w ich jakości, przeprowadza restrykcyjne testy m.in. drop testy, badania siłomierzem etc, które na etapie prototypowania pozwolą znaleźć złoty środek między ograniczeniem wagowym, a ilością tworzywa.

Kiedy chimera „3R” niszczy samą siebie

Wiele lat temu ustalona została hierarchia postępowania z odpadami – 3R, która mówi o redukcji, użytkowaniu ponownym i o recyklingu – Reduce, Reuse, Recycle.
Redukcja miała dotyczyć zmniejszenia ilości odpadów, ale także zmniejszenia ich wagi i gabarytów. Kiedy jednak stoimy u progu zmniejszania wagi, aż do granicy zdatności do użytku na czas, który potrzebny jest do korzystania z produktu, to tym samym zabijamy punkt „Reuse”. Konsumenci, do których przemawiają idee stacji napełniających obecne w coraz większej liczbie drogerii, lub zakupów w opakowaniach zbiorczych, będą musieli coraz częściej sięgać po produkty detaliczne, gdyż butelki i zamknięcia nie będą nadawały się do długotrwałego użytkowania.
Dozowniki i butelki nadają się do recyklingu, wtedy, kiedy mają odpowiednie parametry wielkościowe i jakościowe. Rodzi się tu zatem pytanie, czy cienkie butelki lub popękane spryskiwacze będą uznane przez recyklerów za pełnowartościowy surowiec?
Odrzucenie uniwersalnych rozwiązań, pozornych oszczędności i populistycznego podejścia do ekologii jest niezwykle ważne w każdym aspekcie produkcji, ale przy doborze opakowania i zamknięcia musi grać pierwszoplanową rolę.
Dobór każdego elementu musi być przemyślany i rozważony pod kątem konkretnego produktu. Czy zabezpieczenia CRC są potrzebne, czy mogę sobie pozwolić na zmniejszenie zawartości tworzywa, a może koszty finalnego produktu, który jakościowo będzie najlepszy, są warte tego, co chcę zaoferować swoim klientom?



spryskiwacze pl