Opakowania i zamknięcia do opakowań

Wartości firmy a kryzys

Wartości firmy a kryzys
Koronawirus zweryfikował większość naszych planów na ten rok. Sparaliżował terminy realizacji zamówień oraz uniemożliwił planowany udział w targach.
Paradoksalnie umocnił wartości naszej firmy! Hasła głoszone w spokojnych czasach były miłe, naturalne, a trzymanie się ich na co dzień nie wymagało zbyt dużego zaangażowania.
Koronawirus powiedział „sprawdzam”.
Nasz zarząd oraz cały team wyłożył pokera na stół!
Budowanie firmy to nieustanna praca, zarówno jej właścicieli, jak i całego zespołu pracowników. Natomiast budowanie firmy opartej na wartościach „niematerialnych” wymaga chęci i zaangażowania w każdej chwili, a i tak nie da się wyników tej pracy zmierzyć, umieścić w tabeli excel, ani zweryfikować bilansem księgowym.

Po pierwsze ludzie!
Polpak Packaging swoje wartości opiera na ludziach. W ludziach szukamy ich mądrości, wiedzy i doświadczenia. Wiemy, że każda osoba wnosi do firmy coś innego, niepowtarzalnego i cennego.
Kredyt zaufania dany jest sobie nawzajem przez obie strony – właściciele pracownikom i pracownicy właścicielom.
Jest to bardzo zobowiązujące, a jednocześnie nobilitujące i motywujące!

Początek pandemii w Polsce, jeszcze przed oficjalnym lockdownem i restrykcjami połączony był z odważnymi decyzjami w naszej firmie – przechodzimy w tryb pracy zdalnej.
Wynikało to z troski o nas wszystkich, o zdrowie fizyczne i psychiczne nasze i naszych rodzin.
Towarzyszyły temu ogromne emocje z każdej dziedziny życia, tak prywatnych, jak i zawodowych aspektów! Ogrom problemów, z którymi się zmierzyliśmy jako firma, zaskoczył nas samych. Dzięki wspomnianemu zaufaniu, zaangażowaniu i zrozumieniu powagi sytuacji wyszliśmy z tego zdrowi fizycznie oraz obronną ręką, jako firma.

Dziś podjęta została decyzja o rezygnacji z naszego udziału w jedynych targach, w których udział planowaliśmy jeszcze w zeszłym roku, a które nie zostały odwołane. Targi Packaging Innovations to impreza, na której wystawiamy się od jej drugiej edycji, która miała miejsce w 2009 roku.
Powinno być nam ciężko zmienić jedenastoletnią tradycję. Pełnym wątpliwości powinno być podjęcie ryzyka doznania uszczerbku na wizerunku oraz zmierzenia się z konsekwencjami zniknięcia z listy wystawców jednych z najważniejszych targów dla naszej branży w Polsce.
Okazuje się, że stojące w kontrze zdrowie nasze, naszych rodzin oraz naszych klientów uznaliśmy za ważne na tyle, że nic tej szali nie przeważy. Jeśli koronawirus zaatakowałby jedną osobę, a podejrzenie źródła padłoby na targi, morale całej drużyny podupadłoby, zaś zaufanie do pracodawcy zostałoby podważone i ciężkie do odbudowania. Dojrzałe podejmowanie decyzji to przewidywanie ich konsekwencji, tak tych krótko, jak i długoterminowych.
Targi branżowe to wydarzenia, które na stałe wpisane są w nasz kalendarz. Wyznaczają niejako cykl roczny. Zaczynamy Warsaw Pack’iem w Nadarzynie, wiosną jesteśmy na EXPO XXI na wspomnianych Packaging Innovations, później spotykamy się z naszymi zachodnioeuropejskimi klientami w Dusseldorfie na Interpacku, następnie w Monachium na CosmeticBusiness, jesienią natomiast wybieramy jeszcze jedne targi, na ten rok planowaliśmy PCIDays.
W tym roku, oprócz wspomnianych Packaging Innovations, wszystkie ośrodki targowe zrezygnowały z podjęcia ryzyka organizacji swoich sztandarowych targów i dla dobra swojego, wystawców oraz odwiedzających wyznaczyły nowe ich daty w 2021.

Po pierwsze klient!
W trakcie załamania się rynków, zerwania łańcuchów dostaw, brakach w komponentach i surowcach oraz nieetycznych zachowaniach naszych kooperantów, informowaliśmy Państwa o trudnościach w realizacji zamówień. Był to dla nas trudny czas, w którym nasza dotychczasowa terminowość, uzależniona od rozerwanych łańcuchów dostaw, nie mogła być utrzymana.
Kolejną wartością, którą wyznajemy jest najwyższa jakość serwisu świadczona na rzecz naszych klientów. W czasie „przed pandemią” były to możliwie najkrótsze terminy realizacji zamówień, wykonywanie najbardziej wyszukanych uszlachetnień oraz doboru idealnego koloru z ponad 2000 możliwości oferowanych przez próbnik Pantone.
Odwagi wymagało powiedzenie głośno, że zmuszeni jesteśmy do proponowania terminów kilkumiesięcznych oraz, że kolor biały lub czarny oraz standardowy model to coś, do czego musimy się ograniczyć.
Nie są to łatwe rozmowy, ani z Państwem, jako klientami, ani nasze wewnętrzne. Handlowcy przyzwyczajeni do radosnego spełniania życzeń, zostali sprowadzeni do oferowania podstawowego asortymentu. Istnieją firmy, których wartości są skrajnie odmienne od naszych i ich dewiza to „nikt Ci nie da tego, co my Ci obiecamy!”. Nasz dział handlowy spotkał się z klientami takich właśnie firm, którzy pozostawieni z niezrealizowaną obietnicą i goniącymi terminami, zwracali się do nas z prośbą o ratunek.

Po pierwsze szczerość!
Chcielibyśmy powiedzieć, że ratowaliśmy wszystkich, z każdej opresji, niestety tak nie było. Kryzys, w którym byliśmy oraz nasze uzależnienie od światowych warunków gospodarczych nie pozwolił nam na wzięcie odpowiedzialności za zagwarantowanie uratowania wszystkich z tarapatów. Nasz kodeks etyczny nie zawiera punktu składania obietnic, z góry skazanych na niemożność ich zrealizowania!

Co robimy dziś?

Kurz nieco opadł, świat wrócił niemal w 100% do znanej sprzed pandemii codzienności, jednak zaległości, które przez kilka miesięcy powstały, cały czas blokują nasz powrót do trybu pracy sprzed wybuchu pandemii.
Naprawdę chcielibyśmy powiedzieć, że wszystko jest już opanowane, że złożone u nas zamówienia zostaną zrealizowane w terminach wybranych przez klienta, a nie narzuconych przez kolejkę w fabryce. Chcielibyśmy też już móc zapewnić, że każda wariacja na temat koloru, kształtu i uszlachetnienia zamknięcia będzie zrealizowana. Chcielibyśmy wreszcie wyzbyć się niepewności o jutro i przestać informować naszych klientów o ryzyku, które jeszcze istnieje.

Niestety, a może na szczęście. Jesteśmy realistami!
Wolimy Państwa pozytywnie zaskoczyć, niż rozczarować.
Zachęcamy do zdrowej powściągliwości, którą sami zachowujemy!
-----------------------------------
Podobają się Państwu nasze teksty? Zapewne tak bardzo, że chcecie je umieścić w swoich mediach? Prosimy poinformować nas przed taką publikacją!


lindenbergh-pl.png