Opakowania i zamknięcia do opakowań

Up-cycling spryskiwaczy, na co zwrócić uwagę?

Ocet, soda, płatki mydlane, kwasek cytrynowy…
Do tego olejki eteryczne!
Dla tych, którzy nie śledzą internetowych trentów w eko-sprzątaniu, szybka podpowiedź:
To podstawowe środki do sporządzenia ekologicznych detergentów!

Jakie są ich zalety: dokładnie czyszczą, pachną naturalnie, spuszczone w odpływie kanalizacyjnym nie zaszkodzą przyrodzie, do której ew. się dostaną, bo są częścią niej!
W Internecie można znaleźć różne przepisy i proporcje łączenia ze sobą powyższych składników lub dodawania innych.
Ostatni punkt tych zestawień jest spójny:
Wlać do butelki ze spryskiwaczem!

I tu zaczyna się poniekąd nasza rola, choć nie bezpośrednio… Nie prowadzimy detalicznej sprzedaży, więc jedyne co możemy polecić to re-use naszych produktów z rynku.
Na co zwrócić uwagę przy up-cyclingu spryskiwaczy?
Po pierwsze nie może być połamany!
Po drugie musi być spryskiwaczem, a nie spieniaczem lub łączyć obie funkcje.
Dlaczego?
W przypadku eko produktów nie osiągnie się piany! Do tego celu, do detergentów dodawany jest środek pianotwórczy. Zatem, nawet jeśli będziemy mieć spieniacz, nie stworzy piany bez chemicznego środka.
Po trzecie powinien być solidny!
Plastik plastikowi nierówny. Warto zatem wybrać ten, który nie ugina się pod ręką, nie skrzypi, a wszystkie elementy są dobrze do siebie dopasowane.
Po czwarte higiena!
Do używania ekologicznych detergentów popchnąć mogą różne przesłanki. Czasami jest to potrzeba serca i dbałości o planetę, a czasami pobudki zdrowotne.
Jeśli ktoś z domowników ma alergię na dotychczas stosowane detergenty, należy się ich pozbyć również z wnętrza spryskiwacza. Jak to zrobić?
Do szklanego pojemnika wlać ciepłą wodę, włożyć rurkę spryskiwacza i kilkanaście razy psikać w stronę odpływu.  Należy pamiętać o późniejszym przepłukaniu tego miejsca bieżącą wodą, żeby osoba narażona na alergie nie miała styczności z wypsikanym detergentem.


Jak korzystać ze spryskiwacza w ekoproduktach?
Co zrobić, żeby odzyskany spryskiwacz służył jak najdłużej?

Po pierwsze stworzony płyn musi być klarowny.
Tworzenie mydlin z płatków powinno zakończyć się dokładnym ich rozpuszczeniem w wodzie, bez grudek, czy fragmentów nierozpuszczonego mydła, które mogłyby zapchać mechanizm spryskiwacza i uniemożliwić korzystanie z niego.
Po drugie, nie może być za gęsty
Poziom nasycenia nowego produktu musi być ograniczony do możliwości spryskiwacza. Musi to być bardziej wodnista, niż oleista  zawiesina.
Po trzecie ostrożnie z olejami.
Olejki eteryczne to nie tylko miły dodatek podczas sprzątania, ale również kolejny składnik bakteriobójczy, odstraszający owady lub nadający połysku czyszczonym powierzchniom.
Z nim jednak nie można przesadzić w żadnym kontekście, również w tym związanym ze spryskiwaczem. Można go zapchać i zamiast efektu sprayu zostaniemy z efektem plucia.

Jak reanimować zapchany spryskiwacz?

Jeśli zapchany został mydlinami do tego stopnia, że w ogóle nie współpracuje, można spróbować zostawić go na dłuższy czas w misce z ciepłą wodą z nadzieja, że mydło się rozpuści.  
Jeśli to nie pomoże, trzeba szukać kolejnego kandydata do nadania mu statusu re-use.
Jeśli zapchany został olejkami i pluje płynem, warto go oczyścić, poprzez „przepsikanie” przez niego wody z małą ilością mydła. Powinno to wypłukać z mechanizmu olej i przywrócić spryskiwacz do pełnej sprawności.
Ze swojej strony dokładamy wszelkich starań, żeby nasze produkty były trwałe i użyteczne, ale niestety nie możemy zagwarantować, jak długo pozostaną w sprawności, po nadaniu im nowych funkcji.
Cieszy nas fakt, że nasze spryskiwacze dostają kolejne życie i nie stają się zbyt szybko odpadem.
Wiemy z pewnych źródeł, że to samo dzieje się z naszymi dozownikami i atomizerami!
To miód na nasze ekologiczne serce!

thats-makee-you-unique1.png