Opakowania i zamknięcia do opakowań

Jak zapakować dziecięce zakupy?

Branża kosmetyczna odpowiada na istniejące lub kreuje nowe potrzeby rynku. Często widzimy w drogerii, czy w reklamie produkt, o którego istnieniu nie mieliśmy pojęcia, a nasz mózg krzyczy niemalże głośno, że to jest to, czego potrzebujemy! O ile dorośli konsumenci bywają w stanie zracjonalizować tę reakcję, pochylić się nad składem i rodzajem opakowania, a przede wszystkim zadać sobie pytanie, czy aby na pewno jest mi to niezbędne, o tyle dzieci często nie.
Wyborów zakupowych dokonują już 3 – 4 letnie dzieci! To one są odbiorcami reklam internetowych czy telewizyjnych, prezentowanych np. w trakcie bajek, reagują też z większą czujnością na impulsy w postaci ekspozycji sklepowej, czy wymyślnych POS’ów.
Ta grupa docelowa, z marketingowego punktu widzenia, jest o tyle ważna, że dość szybko stają się nastolatkami, a później dorosłymi, którzy raz przywiązani do marki mogą z nią zostać na zawsze.
Najlepszym przykładem działań marketingowych, których celem jest wywołanie pozytywnych, długotrwałych  skojarzeń są działania McDonald’a. Zestawy dla dzieci, a w nich zabawki, mini place zabaw przy każdej restauracji, a w niektórych nawet wewnątrz, organizacja kinderbali, to właśnie zabiegi, które wywołują i pozostawiają na lata pozytywne asocjacje związane z marką.

Branża kosmetyczna coraz śmielej eksploruje target bardzo młodych konsumentów (3 – 7 lat).

Od lat na półkach dostępne były żele pod prysznic, pasty do zębów i szczoteczki opatrzone wizerunkami postaci z aktualnie najmodniejszych bajek. Z czasem dołączyły perfumy, idąc tropem, że każda fanka np. Elsy będzie chciała pachnieć, jak ona.
Dziś ten rynek powiększa się m.in.: o odżywki do włosów ułatwiające rozczesywanie, pianki do mycia młodych buzi, czy żele do higieny intymnej.
Największym wyzwaniem dla producentów tych kosmetyków jest opracowanie takich formuł, które nie podrażnią delikatnej skóry dziecka, a jednocześnie będą przynosić oczekiwane rezultaty pielęgnacyjne.
Drugim nie lada wyzwaniem jest opakowanie. Sama etykieta może być stonowana lub krzykliwa, tu nie ma żadnych ograniczeń. Jednak opakowanie i jego zamknięcie muszą być przede wszystkim funkcjonalne.

Podczas doboru zamknięcia producent musi wziąć pod uwagę kilka czynników, które są nieco różne od tych w przypadku kosmetyków dla dorosłych.
Z jednej strony uruchomienie i obsługa powinna być dostosowana do niewprawnych jeszcze małych rączek, żeby nasz konsument miał radość z samodzielnego dozowania produktu. Z drugiej jednak strony te małe rączki mogą opróżnić butelkę na raz, jeśli otwarcie jej będzie zbyt łatwe.
Złotym środkiem jest zatem takie zamknięcie, które pozwoli na łatwe dozowanie, a trudne odkręcanie całej nakrętki.

Dozowniki i mini triggery z sekretną blokadą   

Wspomniane odżywki w sprayu, które ułatwiają rozczesywanie, zamknięte mini trigger’em, który z łatwością obsługiwany będzie przez małoletnie włosomaniaczki ma jedną ukrytą funkcję – może zostać tak zablokowany, że trudno go otworzyć, nie wiedząc o tej możliwości. Kiedy jest czas na czesanie włosków, mini trigger działa, a kiedy nie ma potrzeby więcej go używać, blokada rękami dorosłego kończy dozowanie!
Podobne czary można zrobić z dozownikiem – przekręcenie główki do pozycji ‘stop’ przerywa zabawę, do której wrócić można za zgodą osoby dorosłej.
Tu trzeba mieć świadomość, że każdy szyfr może być złamany, a umiejętności dzieci w otwieraniu ‘niemożliwego do otwarcia’ są nad wyraz rozwinięte, więc zawsze warto trzymać na oku i dziecko, i kosmetyk.

Szczęście w piance

Pianka ma naprawdę dobry PR – może być zrobiona podczas kąpieli, uwielbiane bańki mydlane też powstają z piany. Klasyczne ptasie mleczko, czy amerykańskie pianki marshmallow, które od lat zyskują wielbicieli w Polsce, też kojarzą się smakowicie. Jednym słowem pianka to zabawa, lekkość i przepyszna słodycz, nie ma chyba dziecka, które nie lubi pianki, w którejś z jej licznych odsłon.
Nasz dozownik spieniający poleca się zatem Waszym piankowym kosmetykom.
Płyny do mycia rąk, buzi, a nawet całego ciała, piankowe emulsje… niech korzystają z miłości dzieci do piany!
W przypadku tego rozwiązania nasza zasada, że dziecko wydozuje samo, ale nie rozleje wszystkiego, w niemalże 100% jest przestrzegana. Tu jednak trzeba mieć oko na młodego fana pianki. Po skończonych zabiegach pielęgnacyjnych należy zakryć cap’em (jeśli jest), a najlepiej schować kosmetyk przed wzrokiem amatora piankowych przygód.

Innymi zamknięciami, które mogą pokochać młodzi użytkownicy, a z ekonomicznego punktu widzenia także rodzice, to klasyczne disc-top’y. Te nakrętki z odchylanym dyskiem nie są innowacją, ani nie mają certyfikatu „bezpieczne dla dzieci”, ale mają takie zalety, które mogą się sprawdzić w przypadku obsługi ich przez przedszkolaki. O ile otwieranie wymaga trochę precyzji, w której pomóc może dorosły, o tyle zamykanie może następować przypadkowo lub intencjonalnie w bardzo prosty sposób.
Elegancka buteleczka z dozownikiem, a w środku kosmetyk, który dostosowany będzie do młodej skóry.
Małe dziewczynki prawie zawsze chcą być już duże i być jak mama. Buty na obcasie i kosmetyki stają się synonimem dorosłości i chętnie są podkradane z szafy, przymierzane i testowane. Dobrym rozwiązaniem jest zatem zaproponowanie młodej konsumentce kremu zamkniętego dokładnie tak samo, jak krem dla mamy.
Dozownik kosmetyczny może być trafionym pomysłem do przeprowadzenia tego zabiegu. Mała elegantka na pewno będzie dumna, że nie tylko naśladuje mamę w pielęgnacyjnych rytuałach, ale również jej kosmetyki są niemalże identyczne.
Oprócz wspomnianych kremów, dozownik kosmetyczny gwarantuje łatwą aplikację np. środka łagodzącego po ukąszeniu komara. Doza 0,2 ml jest na tyle niewielka, że pozwoli na ekonomiczne użytkowanie produktu.

Nasze zamknięcia od lat służą konsumentom w każdym wieku. Odpowiedni dobór opakowania do produktu, a wraz z nim zamknięcia potrafią czynić marketingowe cuda.
W sukcesie sprzedażowym ważne jest zgranie wszystkich elementów, od wysokiej jakości kosmetyku, przez sprawnie dozujące zamknięcie i butelkę, aż po etykietę.


opakowania, które inspirują